Bardzo dziękujemy.
“The Red one”
Pamiętacie mojego “Zająca w ogrodzie”. Oto on.
Do you remember my “Bunny in the garden”. That is him.
Zajączek wisiał sobie u mnie na klatce schodowej i za każdym razem gdy przechodziłam obok niego skarżył się, że czuje się bardzo samotny.
The bunny hung in my stairwell and every time I passed it complained that he felt very lonely.
Żeby nie słuchać tego narzekania postanowiłam sprawić mu koleżankę. Koleżanka ma na imię Ruda.
So as not to have to listen to him complain any more, I decided to make him a friend. Her name is “Red”.
Jako tkaninę wierzchnią użyłam bawełnę “White on White Dry Brush” z kolekcji Essential Basics firmy Wilmington Prints. Tkanina bawełniana jednobarwna to Kona Red czerwona. Tkanina bawełniana czarna to Ditte.
For the outer fabric I used “White on White Dry Brush” cotton from the Essential Basics collection from Wilmington Prints. The solid red cotton fabric is “Kona Red.” The black cotton is “Ditte.”
Nie będę opisywać Wam jak powstawała moja wiewiórka. O wszystkich etapach szycia możecie poczytać sobie tutaj gdy tworzyłam zająca.
I am not going to describe the whole process of making it. You can read about the process of making the bunny here.
Muszę powiedzieć Wam, że to nie była taka fajna zabawa jak za pierwszym razem. Wszystkiemu winna była czerwona tkanina firmy Kona. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że tkanina może aż tak się strzępić.
I must admit that I did not have as much fun as the first time. I blame it all on the red Kona cotton. This is the first time I’ve worked with a fabric that could fray so much.
I nie pomogło nawet podklejenie flizeliną. Mogłabym powiedzieć, że zaczynała się strzępić już od samego patrzenia na nią. To był koszmar. I ten koszmar towarzyszył mi przez prawie cały etap powstawania wiewiórki. Nawet podczas pikowania.
Even the interlining did not help. I could even say that it was fraying just from looking at it. It was a nightmare. And this nightmare feeling accompanied me during the entire process of working on the squirrel. Even during quilting.
Dziś, dzięki Sylwii 2 wiem, że przed zaczęciem pracy z taką tkaniną, należy poddać ją procesowi krochmalenia. Dzięki temu włókna posklejają się i ograniczy to strzępienie się tkaniny.
Today, thanks to Sylwia 2, now I know that before starting work with such a fabric, it should be subjected to a starching process. Thanks to this, the fibers will stick together, and it will reduce the fraying of the fabric.
Buuu. Szkoda, że dowiedziałam się o tym jak już skończyłam pracę.
Boo. It is a pity that I learned about this after I was finished.
Poniżej podaję przepis na krochmal, może komuś się przyda. Mnie na pewno, jeśli postanowię do mojej gromadki dorobić następne zwierzątko.
Below, you can find a recipe for the starch, maybe it will be useful to someone. For sure I will be using it if I decide to add another pet to my group.
Przepis na krochmal:
Starch recipe:
Pół szklanki skrobi ziemniaczanej. Jedna szklanka zimnej wody. Rozmieszać i wlać do pojemnika. Dolać powoli mieszając jeden litr wrzątku. Włożyć tkaninę i zamoczyć. Następnie pognieść tkaninę, rozwiesić, nie wyrzynać. Prasować po lewej stronie.
Half a cup of corn starch. One cup of cold water. Stir and pour into a container. Slowly add one liter of boiling water while stirring. Put the fabric in and soak it. Then crumple the fabric, hang it up, do not squeeze it. Iron on the left side.
Ruda gotowa. Niestety z zającem poznają się dopiero gdy chłopak wróci z wystawy.
Red is ready. Unfortunately, she will have to wait until the bunny returns home from an exhibition before she can finally meet him.
You may also like
2 komentarze
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
WIELKIE gratulacje Sylwia & Sylwia! Doskonały z Was duet! Prace piękne. Miejsce godne prezentacji właśnie takich prac. Pozdrawiam Was obie…
Jolciu, dziekuje za cieple slowa. W zegarze jest blisko 30 elementow, musialam wprowadzic zmiany w projekcie bo zgrubienia w jednym…
Tak Aniu, ostatnio jest to moja ulubiona technika. Mam w planach wiecej projektow.
Och, Sylwio! A to Ci niespodzianka! Pokazywałaś już ten projekt uszyty na FB, czy się mylę? No Ty! No! Nawet…
Piękna praca Sylwia, jestem zauroczona!
Aniu bardzo dziękuję