Och Sylwio... zupełnie nie wiem co napisać... zostały piękne wspomnienia, o których piszesz. Przytulam mocno...
Ilche-The Winnetou Horse
Tym razem coś nowego i coś starego. Zaczniemy od starego – znowu OBW. Obraz został uszyty na zamówienie, ale nim pojechał do nowej właścicielki zadebiutował na Międzynarodowym Festiwalu Quiltów w Luksemburgu.
Thie time something old and something new. Let’s start from something old- OBW again. It is custom order, but before it went to my client, got its debut at International Quilt Festival in Luxmeburg.
A teraz coś nowego. Panel z którego została wykonana praca, w całości został wykonany prze ze mnie, a następnie wydrukowany w CottonBee. Tak, tak. Nie kupicie go nigdzie. Jest to seria limitowana czyli tylko moja. Czyż nie jest piękny.
Now something new- I am the designer of this panel, and Cotton Bee printed it out. Yes, yes. You can’t buy it anywhere. It is a very limited edition that means that is mine. It is beautiful, isn’t?
Wiecie juz jak powstaje OBW, ale troche Wam przypomne.
You already know how OBW it’s made, but let me give you a brief reminder.
Siedem paneli (moje sa 41×41 cm). Jeden został odłożony. Sześć spięłam razem i przycięłam na 2,5 cala, potem pocięłam trójkąty pod kotem 60 ° I następnie pozszywałam.
We need seven same cotton panels (mine are 41×41 cm). One panel I put aside. Six panels are pinned together then cut into 2,5 “stripes, then 60 ˚triangles and sewed.
Powstałe heksagony rozłożyłam na stole i posegregowałam kolorystycznie. Zawsze tak robię, to ułatwia mi potem układanie ich wokół siódmego panelu.
I sorted hexes out on the table and selected them by colors. I always do that; it helps me to arrange them around seventh panel.
Po ułożeniu prawie wszystkich heksagonów (zostało mi tylko 4 które do niczego mi nie pasowały), zabrałam się za zszywanie wszystkiego w całość.
After that (four hexes did not match) I started sewing them together.
Następnie przypięłam, sfastrygowałam oraz przyszyłam ręcznie siódmy, a zarazem ostatni panel do zszytych heksagonów.
Then I pinned, basted and hand-sewed the seventh and last panel to the sewn hexagons.
Naciągnęłam na ramę long-arm i zabrałam się za pikowanie. Zaczęłam od heksagonów.
Next, I put my work on the long arm I started quilting process. I began with hexes.
Po pikowaniu przyszedł czas na koraliki, to już ostatni etap ozdabiania obrazu.
After that, it’s a beads time and this is the last stage of embellishing my art quilt.
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Bardzo dziękujemy.
WIELKIE gratulacje Sylwia & Sylwia! Doskonały z Was duet! Prace piękne. Miejsce godne prezentacji właśnie takich prac. Pozdrawiam Was obie…
Jolciu, dziekuje za cieple slowa. W zegarze jest blisko 30 elementow, musialam wprowadzic zmiany w projekcie bo zgrubienia w jednym…
Tak Aniu, ostatnio jest to moja ulubiona technika. Mam w planach wiecej projektow.
Dodaj komentarz