Dziękuję. Nerwy są jak to przy budowie, ale że wszystko robimy sami to złościmy się tylko na siebie.
The Sun
Jeden dzień, tylko jeden dzień przez cały tydzień świeciło słoneczko. Dla mnie to za mało. Potrzebuję więcej. Postanowiłam więc zrobić sobie własne. Takie jak to, które puka do mojej sypialni wcześnie rano i łaskocze po nosie. Wzór jak zwykle od TAMSAMTAM. Czyli znowu mandala.
One day. We only had one day with sunshine. For me this is not enough. I need more sun. So, I decided to make my own. The type of sun that knocks on my bedroom door early morning and tickles my nose. So, once again a mandala.
Tak wiem, ale cóż począć, im więcej ich robię tym bardziej mi się podobają.
Yes, I know, but what can I do, the more I make the more I like them.
Średnica 61 cm, pikowana na czarnym tle kolorowymi nićmi do haftu firmy Isacord i Mozart. Dodatkowo dodałam dwie odblaskowe nici. Fajnie wyglądają w półmroku.
61 cm in diameter, quilted on a black background with colorful embroidery threads from Isacord and Mozart. As an extra, I added two reflective threads. They look cool in the twilight.
Zastosowałam paletę kolorów od czerwieni do żółci, aby moje słoneczko było gorące i jasne.
To make my sun hot and bright, I used a full color palette from red to yellow.
Muszę się przyznać że nie lubię pikować stopką # 24 (taką cienką z wyciętym przodem) Do pikowania używam tylko stopki do linijek # 72. Nie ważne czy pikuję z wolnej ręki czy używam linijek, ta stopka jest dla mnie idealna.
I must admit that I do not like using the #24 foot (the thin and open one). For quilting, I only use #72. No matter if I quilt free-hand or use rulers, this one is perfect for me.
Tym razem wszystko poszło sprawnie i nie było prucia. Słoneczko skończone.
This time everything went smoothly and there was no unstitching. My sun is done.
Wykorzystałam tylko 13 kolorów i wbiłam 470496 razy igłę w tkaninę.
I used only thirteen colors and stuck the needle into fabric 470,496 times.
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Trzymam kciuki żeby cała ta budowa i przeprowadzka kosztowała Was jak najmniej nerwów. I obu budżet się spiął wg planu.…
Och Sylwio... zupełnie nie wiem co napisać... zostały piękne wspomnienia, o których piszesz. Przytulam mocno...
Bardzo dziękujemy.
WIELKIE gratulacje Sylwia & Sylwia! Doskonały z Was duet! Prace piękne. Miejsce godne prezentacji właśnie takich prac. Pozdrawiam Was obie…
Dodaj komentarz