Bardzo dziękujemy.
Cheesecloth in action.
Cześć to znowu ja-Sylwia 2
Hi it’s me -Sylwia 2
Tym razem opowiem o moich zmaganiach szycia na gazie. 😊
This time I going to tell you about my experience working with cheesecloth.
Parę miesięcy temu Sylwia Ignatowska pokazała mi metodę pracy z gazą, podarowała mi nawet narzędzia potrzebne do pracy tą metodą.
A few months ago, Sylwia Ignatowska showed me a method of working with cheesecloth, she even gave me some tools necessary to work with this technique.
Okazało się, że jest to technika bardzo czasochłonna.
It turned out to be a very time-consuming technique.
Biorąc pod uwagę fakt że osiągnęłam w życiu pewien próg dojrzałości, uświadomiłam sobie, że nie jest to technika dla mnie, i że ja nigdy tego nie skończę.
Considering the fact that I have reached a certain point of maturity in my life, I realized that this technique is not for me, and that I will never be able to finish it.
To mi się nie spodobało, wiec chwilowo odłożyłam pomysł na bok.
I did not like that, so I put the idea aside.
Jak wiecie, zaczęłam bawić się flizeliną rozpuszczalną / hydrofolią, więc pomysł pracy z gazą powrócił. Zaczęłam eksperymentować.
As you know I started playing with water soluble stabilizer, so that idea came back to me. And I started experimenting.
Zrobiłam sporo próbek zanim osiągnęłam oczekiwany efekt.
I went through many samples before I achieved the expected effect.
A oto co potrzebujemy – projekt, gaza, hydrofolia, nici, flizelina dwustronna, tamborek.
This is what we need- project, cheesecloth, water-soluble stabilizer, double sided fusible web and embroidery hoop.
Długo trzymałam dziadunia w folderze aż nadeszła jego chwila.
I’ve kept this grandpa in a folder for a while now, and his moment is finally here.
Zaczęłam pracę.
I went to work on it.
Położyłam jedną warstwę gazy, przykryłam jedną warstwą hydrofolii, naciągnęłam na tamborek i zaczęłam “pikowanie”/wyszywanie.
I put one layer of cheesecloth, covered with one layer of water-soluble stabilizer, stretched it on the hoop and started “quilting”.
Całość pikowałam ruchami kolistymi. Do zdjęcia podłożyłam ciemny materiał żeby wzór był bardziej widoczny.
I quilted the whole thing with circular movements. I put a dark fabric underneath, to make the pattern more visible for you.
Ponieważ dużą część wizerunku dziadunia stanowi broda więc chciałam ją trochę odróżnić od reszty.
Since a large part of grandpa is his beard, I wanted to distinguish it a little from the rest.
Na warstwę gazy ułożyłam niteczki z wypełnienia, które wyjęłam ze starego krawata. Przykryłam hydrofolią i wypikowałam ruchami kolistymi.
On a one layer of the cheesecloth, I put threads from the filling that I took out of an old tie. I covered with one-layer water-soluble stabilizer and quilted with circular movements.
Wykąpałam pikowanki/wyszywanki w ciepłej wodzie. Po wysuszeniu podkleiłam dwustronną flizeliną.
I bathed the quilts/embroideries in warm water. After drying, I glued them with double-sided web.
Odrysowałam elementy wizerunku.
I traced the elements of the image.
Postępowałam tak samo jak pracując z aplikacją z ostrym brzegiem.
I did the same as when working with the rough edge applicque.
Na zdjęciu poniżej, pokazałam lewą stronę. Jak widać rysowałam czarnym permanentnym pisakiem po papierku, który po wycięciu elementu odrywam razem z papierkiem.
In the picture below is the left side. As you can see, I used a black permanent marker on the paper, which after cutting out the element I tear off together with the paper.
Wycięte elementy ułożyłam na tle według projektu i przyprasowałam.
I put the cut-out elements on the background according to the design and ironed them.
Zaplanowałam, że wizerunek dziadunia ma być płaski więc od spodu podłożyłam usztywniacz do torebek – Camela z klejem.
I planned that the image of grandpapa should be flat, so I put a bag stiffener from Camela with glue on the bottom.
Następnie przyszyłam wszystkie elementy wizerunku. Przyszywałam tym samym kolistym wzorem co pikowałam więc przyszycie jest prawie niewidoczne bo zlewa się z poprzednim.
Next, I sewed all the elements of the image. I sewed with the same circular pattern as I quilted, so the stitching is almost invisible because it merges with the previous one.
Ponieważ tło jest brązowe więc brązową nitką przyszyłam postać dziadunia do tła i potem wzdłuż szycia odcięłam nadmiar Cameli.
Because the background is brown, I sewed the figure of grandpa to the background with a brown thread and then cut off the excess Camel along the stitching.
Prawa strona
The front.
Tył pracy.
The back side.
I tak przygotowany projekt złożyłam w kanapkę czyli dziadunio, ocieplina i plecki. Wypikowałam serpentyną. Skończone.
And I made a sandwich that is the image, batting and the back and quilted with serpentine stitch. Finished.
You may also like
1 comment
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
WIELKIE gratulacje Sylwia & Sylwia! Doskonały z Was duet! Prace piękne. Miejsce godne prezentacji właśnie takich prac. Pozdrawiam Was obie…
Jolciu, dziekuje za cieple slowa. W zegarze jest blisko 30 elementow, musialam wprowadzic zmiany w projekcie bo zgrubienia w jednym…
Tak Aniu, ostatnio jest to moja ulubiona technika. Mam w planach wiecej projektow.
Och, Sylwio! A to Ci niespodzianka! Pokazywałaś już ten projekt uszyty na FB, czy się mylę? No Ty! No! Nawet…
Wspaniały efekt!. Bardzo ciekawa technika.