Dziękuję. Nerwy są jak to przy budowie, ale że wszystko robimy sami to złościmy się tylko na siebie.
The Fifth Challenge – Project Quilting
Ten tydzień w PROJECT QUILTING jest inspirowany szaloną kołdrą po angielsku zwaną “crazy quilt”. O historii jej powstawania możecie poczytać tutaj.
This week’s entry in Project Quilting was inspired by a particular quilt called „The Crazy Quilt”. You can read about the history of its formation here.
Jak dla mnie jest to coś nowego. Nigdy nie miałam okazji szyć takiego quiltu. Myślę że trochę mnie to przeraża. Może dlatego, że nie bardzo lubię pracować z innymi tkaninami niż bawełna, a może z powodu chaosu jaki w tych kołdrach występuje. Podziwiam wszystkie osoby, które tworzą te dzieła. Ich kreatywność i cierpliwość jest niesamowita. Kołdry są piękne i bardzo, bardzo mi się podobają, ale to nie moja bajka.
This is something completely new for me. I have never had the opportunity to sew a quilt like this before. To be honest, I think it scares me a little. Maybe because I don’t really like working with fabrics other than cotton, or maybe because of the complete and utter chaos that occurs in these quilts. I really admire all of the people that can create these works. Their creativity and patience is amazing. The quilts are beautiful and I really like them very, very much, but it’s just not my cup of tea.
Aż do teraz. Wyzwanie to wyzwanie, trzeba się z nim zmierzyć.
Until now. I have to face this challenge head-on.
Bardzo trudno było mi znaleźć odpowiednie tkaniny, które nadawałyby się do wykonania “crazy quilt”. W moim domu króluje bawełna. Ale dawno temu dostałam próbki podszewek fodera imitujących zamsz i to mnie uratowało.
It was very difficult for me to find the right fabrics that would be suitable to create a „crazy quilt.” Cotton reings supreme in my home. A long time ago I received samples of some suede imitation pieces that ended up saving me.
Hura mogłam wykonać moje wyzwanie. Postanowiłam zrobić z nich zakładkę do książki.
Hurray! I was able to complete my challenge. I decided to use them to make a bookmark.
Znalazłam odpowiedni blok w bibliotece programu Electric Quilt 8, wydrukowałam kilka razy, wycięłam. Przed sklejeniem, bloki przekręcałam w różne strony żeby stworzyć wrażenie, że każdy jest inny. Następnie posklejałam ze sobą. Wzór papierowej zakładki był gotowy.
I found an appropriate block in the Electric Quilt 8 digital library, printed it out several times, and cut them out. Before gluing, I turned the blocks in differect directions to give off the impression that each one is different. I then glued them all together. The pattern for my bookmark was ready to go.
Przygotowałam pasek flizeliny dwustronnie klejącej i przykleiłam do niej kawałek tkaniny bawełnianej. Usunęłam papier i przymocowałam (tak przygotowany podkład) szpilkami do wcześniej przygotowanego wzoru zakładki. Dzięki flizelinie, która znajduje się na wierzchu, wycięte kawałki miały się nie przesuwać.
I prepared a strip of double-sided, non-woven fabric and glued a piece of cotton fabric to it. I removed the paper and fastened it with pins to the previously prepared pattern. Thanks to the layer of interlining on top, the cut pieces couldn’t move around.
Następnie zabrałam się za wycinanie poszczególnych kawałków z podszewki.
I then started cutting out all the individual pieces from the lining.
Układałam je na flizelinie, jeden na drugim.
I arranged them on the fusible interfacing, one by one.
W każdym z bloków zmieniałam kolor tego samego kawałka.
In each block section I changed the color of the copied pieces.
Nie zamierzałam przeszywać ich maszyną do szycia, wszystko miało być wykonane ręcznie.
I didn’t plan on sewing them with a sewing machine, everything was supposed to be done by hand.
Pierwszy etap skończony.
The first stage is finished.
Wyszło bardzo ładnie.
It turned out very nice.
Teraz najtrudniejsze, zabawa w ozdabianie. Do tego celu użyłam kolorową mulinę firmy DMC, (która została mi z czasów gdy zajmowałam się wyszywaniem) oraz koraliki które kupiłam niedawno tworząc “Koralikową fantazję” o której możecie poczytać tutaj.
Now for the most difficult part, playing around with decorating it. For this I used a colorful mouline from DMC, (I had some left-overs from the time when I did embroidery) and beads that I had purchased recently that I used to create the „Coral Fantasy.” You can read about it here.
Na początku chciałam zakładkę obrzucić na maszynie ściegiem zygzakowym i tak ją wykończyć, ale uznałam, że skoro wszystko jest ręcznie wykonane to wykończenie też musi być ręczne zrobione.
In beginning I wanted to machine the bookmark with a zigzag stitch and finish it like this, but I decided that since everything is being done by hand, then the finishing must also be done manually.
Gotowe. Podoba mi się. Kto wie, może kiedyś znowu spróbuję, tylko będę musiała pozbyć się królików. Futro jest wszędzie.
Finished. I like it. Who knows, maybe I’ll try this again someday, I just need to get rid of the rabbits first. Fur is everywhere.
3 komentarze
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Trzymam kciuki żeby cała ta budowa i przeprowadzka kosztowała Was jak najmniej nerwów. I obu budżet się spiął wg planu.…
Och Sylwio... zupełnie nie wiem co napisać... zostały piękne wspomnienia, o których piszesz. Przytulam mocno...
Bardzo dziękujemy.
WIELKIE gratulacje Sylwia & Sylwia! Doskonały z Was duet! Prace piękne. Miejsce godne prezentacji właśnie takich prac. Pozdrawiam Was obie…
Beautiful bead work on this week’s Project QUILTING challenge!!
Thank you
it’s fabulous! You did an amazing job! your bead and thread work is stunning!