Jolciu dziękuję, jesteś kochana❤️❤️❤️
OKEANOS III
To już ostatni etap powstawania mojego quiltu. O całym procesie tworzenia możecie przeczytać tutaj.
This is the last stage of the formation of my quilt. You can read about the entire creation process here.
Dla mnie najtrudniejszą rzeczą do spikowania jak dotąd jest niebo. Zawsze mam z tym wielki problem. Tym razem było podobnie i myślę, że nie do końca wyszło tak jak chciałam. Staram się podglądać prace innych quilerów, ale w internecie jest to trudne. Brakuje mi zdjęć pokazujących szczegóły.
So far, the most difficult task for me has been quilting the sky. I always have a big problem with it. This time was no different, and I think in the end it did not come out entirely how I wanted it to. I try to watch other quilters at work but on the internet this is hard. I need to see photos showing all the little details.
Na long-arma quilt zakładałam dwukrotnie. Na falach oraz latarni zastosowałam maszynowe trapunto. Chciałam żeby fragmenty były wypukłe i sprawiały wrażenie rzeczywistych. Światło latarni spikowałam złotymi nićmi. Strasznie nie lubię ich używać. Bardzo często dochodzi do ich zerwania podczas pikowania.
I put my quilt on the Bernina long arm, twice. I used a machine trapunto method making the waves and the light house. I wanted the elements to be convex and to seem real. I quilted the light of the light house with golden threads. I terribly do not like to use them. During quilting they break pretty often.
Gdy wycięłam już nadmiar wypełnienia, ponownie założyłam swój quilt na long-arma. Zaczęłam od najłatwiejszej części czyli ptaszków.
When I already cut out the excess batting, I put my quilt back on Bernina long arm. I started with the easiest part- the birds.
Następne było niebo.
Next was the sky.
Na zdjęciu wydaję się taka zrelaksowana, ale to tylko pozory. Jeszcze nie zaczęłam.
In the photo I look relaxed, but this is just for show. I have not started yet.
Po spikowaniu przyszedł czas na ocean.
After I was done with the sky, it was time for the ocean.
Potem już tylko ramka z niesamowitej tkaniny, którą kupiłam w Kiltowo i quilt gotowy.
I made the binding using amazing fabrics I bought in Kiltowo and my quilt is finished.
You may also like
4 komentarze
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
Och... Sylwia... taki smuteczek czuję w tym poście... rozumiem Ciebie bardzo... bardzo... Mam podobnie jak Ty! Nie potrafię nic nie…
Jolciu przed Tobą świat stoi otworem, wystarczy tylko zapisać się do Ulra co z całego serca polecam.
Och... Sylwia, zazdroszczę Ci możliwości próbowania różnych technik. Podziwiam, szczerze podziwiam! Efekt wiatru we włosach... ;), raczej w skrzydłach wiatraka…
Jolciu dziękuję i zgadzam się z Tobą że perfekcyjna aż do bólu 😅😅😅 😉
What an amazing work of art! How did you do the water, is it all small pieces of fabric?
Thank you. Yes it is all small pieces of fabric.
Stunning! So much movement and texture! Love the golden threads for lighthouse glow! They are perfect!
Thank you