Dziękuję. Nerwy są jak to przy budowie, ale że wszystko robimy sami to złościmy się tylko na siebie.
OKEANOS III
To już ostatni etap powstawania mojego quiltu. O całym procesie tworzenia możecie przeczytać tutaj.
This is the last stage of the formation of my quilt. You can read about the entire creation process here.
Dla mnie najtrudniejszą rzeczą do spikowania jak dotąd jest niebo. Zawsze mam z tym wielki problem. Tym razem było podobnie i myślę, że nie do końca wyszło tak jak chciałam. Staram się podglądać prace innych quilerów, ale w internecie jest to trudne. Brakuje mi zdjęć pokazujących szczegóły.
So far, the most difficult task for me has been quilting the sky. I always have a big problem with it. This time was no different, and I think in the end it did not come out entirely how I wanted it to. I try to watch other quilters at work but on the internet this is hard. I need to see photos showing all the little details.
Na long-arma quilt zakładałam dwukrotnie. Na falach oraz latarni zastosowałam maszynowe trapunto. Chciałam żeby fragmenty były wypukłe i sprawiały wrażenie rzeczywistych. Światło latarni spikowałam złotymi nićmi. Strasznie nie lubię ich używać. Bardzo często dochodzi do ich zerwania podczas pikowania.
I put my quilt on the Bernina long arm, twice. I used a machine trapunto method making the waves and the light house. I wanted the elements to be convex and to seem real. I quilted the light of the light house with golden threads. I terribly do not like to use them. During quilting they break pretty often.
Gdy wycięłam już nadmiar wypełnienia, ponownie założyłam swój quilt na long-arma. Zaczęłam od najłatwiejszej części czyli ptaszków.
When I already cut out the excess batting, I put my quilt back on Bernina long arm. I started with the easiest part- the birds.
Następne było niebo.
Next was the sky.
Na zdjęciu wydaję się taka zrelaksowana, ale to tylko pozory. Jeszcze nie zaczęłam.
In the photo I look relaxed, but this is just for show. I have not started yet.
Po spikowaniu przyszedł czas na ocean.
After I was done with the sky, it was time for the ocean.
Potem już tylko ramka z niesamowitej tkaniny, którą kupiłam w Kiltowo i quilt gotowy.
I made the binding using amazing fabrics I bought in Kiltowo and my quilt is finished.
4 komentarze
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Trzymam kciuki żeby cała ta budowa i przeprowadzka kosztowała Was jak najmniej nerwów. I obu budżet się spiął wg planu.…
Och Sylwio... zupełnie nie wiem co napisać... zostały piękne wspomnienia, o których piszesz. Przytulam mocno...
Bardzo dziękujemy.
WIELKIE gratulacje Sylwia & Sylwia! Doskonały z Was duet! Prace piękne. Miejsce godne prezentacji właśnie takich prac. Pozdrawiam Was obie…
What an amazing work of art! How did you do the water, is it all small pieces of fabric?
Thank you. Yes it is all small pieces of fabric.
Stunning! So much movement and texture! Love the golden threads for lighthouse glow! They are perfect!
Thank you