Jolciu dziękuję, jesteś kochana❤️❤️❤️
“Revival”
Tym razem nie w poniedziałek, tak jak zwykle, ale dziś.
This time not on Monday like usually, but today.
Cztery lata temu 29 lutego na raka zmarła moja mama.
Four years ago, on February 29th, my mother died of cancer.
Pół roku wcześniej zaprojektowałam i uszyłam ten quilt. Szyjąc go nie wiedziałam jeszcze, że za kilka miesięcy będzie on, moją ostatnią pamiątką po mamie.
Six months earlier I designed and sewed this quilt. While sewing it I did not know that in just a few months it will be the last memoir of my mother.
Projektując go, pamiętam, że bardzo dobrze się bawiłyśmy. Sam pomysł nie był mój, ale wykorzystałam go żeby stworzyć ten quilt.
While working on this quilt I remember we both had a good time together. The idea was not mine, but I used it to create this quilt.
Miał być naszym wspólnym obrazem, namalowanym inaczej.
It was supposed to be our shared portrait, painted differently.
You may also like
4 komentarze
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
Och... Sylwia... taki smuteczek czuję w tym poście... rozumiem Ciebie bardzo... bardzo... Mam podobnie jak Ty! Nie potrafię nic nie…
Jolciu przed Tobą świat stoi otworem, wystarczy tylko zapisać się do Ulra co z całego serca polecam.
Och... Sylwia, zazdroszczę Ci możliwości próbowania różnych technik. Podziwiam, szczerze podziwiam! Efekt wiatru we włosach... ;), raczej w skrzydłach wiatraka…
Jolciu dziękuję i zgadzam się z Tobą że perfekcyjna aż do bólu 😅😅😅 😉
Pretty nice post. I just stumbled upon your weblog
and wished to say that I’ve truly enjoyed browsing your blog posts.
In any case I will be subscribing to your feed and I hope you write again soon!
Thank you
Very beautiful, touching piece, a great memory . She would be very proud,. Now a family heirloom. Thank you for sharing
Thank you ❤️❤️❤️