Dziękuję. Nerwy są jak to przy budowie, ale że wszystko robimy sami to złościmy się tylko na siebie.
Something old and something new.
Coś starego.
Something old.
Skończyłam pikowanie i lamowanie.
It finished quilting and binding.
Tryptyk gotowy. Wygląda niesamowicie. Nazwę go “Wycinanka”
The triptych is ready. It looks amazing. I will call it “The cut-out”
Pikowanie nie jest idealne, ale wciąż boli mnie ręka. No cóż trudno.
The quilting is not perfect, but my arm still hurts. To bad it does not matter.
Coś nowego.
Something new.
Tym razem to One Block Wonder. Znalazłam w internecie świetne panele. Kupiłam i zaczęła się zabawa. Przy cięciu bardzo ciężko pomagała mi Łatka.
This time this is One Block Wonder. I found l lovely panels on internet, I bought them, and the fun begun. And I had a little helper assist with the cutting.
Układała i wyrównywała panele.
She organized and aligned the panels. 😊
Pełen profesjonalizm.
It is a professional.
Po wycięciu i uszyciu heksagonów nastąpiło układanie. Do tego nie było już chętnych.
Right after cutting and sewing hexagons I had to organize them. This time I had no one to help.
Wychodziło całkiem fajnie.
It started to come out pretty good.
Potem tylko zszywanie a następnie pikowanie.
The next steps were stitching, quilting and binding.
I wydawało by się że to już koniec, tylko lamówka i quilty będą gotowe. Ale nie tym razem.
It seemed that it would be finished but not this time.
Zamarzyło mi się, żeby wypikowane patchworki naciągnąć na ramę. Chciałam żeby wyglądały jak prawdziwe obrazy.
In my dreams I pictured my quilted patchworks framed. I wanted them to look like real paintings.
Szybciutko więc pobiegłam do sklepu, kupiłam odpowiednie deseczki i poprosiłam męża o zrobienie ramek. Piła poszła w ruch.
So, I ran to the hardware store and got some wood and politely asked my husband for help. The saw went to work.
Następnie klejenie, skręcanie.
Next step was to assemble by gluing and screwing.
I ramki gotowe.
And now the frames are ready.
Teraz tylko obklejenie taśmą dwustronnie klejącą, nałożenie quiltu i obraz na ramie gotowy.
Now I wrapped double sided tape around the frame and stretched the quilt on. And my painting is ready.
Wygląda super.
I love the way it looks.
Żałuję tylko, że obrazy nie są takiej samej wielkości, ale przez moją nieuwagę jeden z królików dostał się na półkę gdzie leżały już pocięte panele i uznał że są za duże. Zabrał się więc za wypruwanie nitek. Trudno.
My only regret is that the panels are not in the same size. While I was not paying attention, one of my bunnies managed to jump on the shelf where the cut panels were laying and decided that they were too large. She started to pull some threats. To bad.
Ale i tak uważam że są niesamowite.
Despite the mishap I still think they look amazing.
7 komentarzy
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Trzymam kciuki żeby cała ta budowa i przeprowadzka kosztowała Was jak najmniej nerwów. I obu budżet się spiął wg planu.…
Och Sylwio... zupełnie nie wiem co napisać... zostały piękne wspomnienia, o których piszesz. Przytulam mocno...
Bardzo dziękujemy.
WIELKIE gratulacje Sylwia & Sylwia! Doskonały z Was duet! Prace piękne. Miejsce godne prezentacji właśnie takich prac. Pozdrawiam Was obie…
Magical Love it. Thanks for sharing .
Thank you very much.
Magical Love it. Thanks for sharing . The different size panels will enhance the hangings.
Thank you for your kind words and idea.
Thanks for your personal marvelous posting! I certainly enjoyed reading it,
you’re a great author.I will always bookmark your
blog and will often come back very soon. I want to encourage
you to ultimately continue your great posts, have a nice evening!
O tak, mogę przysiąc, że Magia Nocy wygląda jak prawdziwy obraz. Nie tylko przepięknie się prezentuje, ale też zapewnia przepiękne sny. Dziękuję za tę odrobinę magii .
Olga
Bardzo dziękuję, cieszę się że obraz się podoba.