Jolciu co dalej? nie wiem. Szkoła otworzyła przede mną wiele możliwości tylko jeszcze nie mam pomysłu jak je wykorzystać.
The Exhibition “In Valentine’s Sewing Room”
Ten tydzień spędziłam w naszej stolicy czyli Warszawie. Pojechałam odwiedzić córkę, jej narzeczonego oraz ich słodkiego pieska Kenzo. Dawno ich wszystkich nie widziałam i bardzo się stęskniłam. Zauważyłam że im starsze dzieci tym mniej zdjęć z nimi mamy. Za to zdjęć zwierzaków robimy dużo.
I spent this week in the capital of Poland, Warsaw. I went there to visit my daughter, her fiancé and their sweet dog Kenzo. I haven’t seen them all in a long time and I missed them very much. I noticed that the older our kids become, the less and less pictures we have with them. Instead, we take many pictures of our pets instead.
Trzeba będzie to naprawić następnym razem.
I will have to fix this next time.
Z tego to powodu nie mogę pochwalić się niczym co zrobiłam w tym tygodniu.
So, for this reason I can’t show you anything that I worked on this week.
Jednak mój wyjazd nie był całkowicie bezproduktywny. Udało mi się odwiedzić wystawę Pani Anny Karcz pod tytułem “W szwalni Walentego” w Galerii Młodych Twórców w Warszawie.
However, my departure was not entirely unproductive. I managed to visit Mrs. Anna Karcz’s exhibition entitled “In Valentine’s Sewing Room” at the Young Artists Gallery in Warsaw.

Wystawa trwa do 28.02.2023 roku. Jest jeszcze momencik aby ją zobaczyć.
The exhibition lasts until February 28, 2023. There’s still time to see it.
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
Piękny czas. Wspomnienia pozostaną na zawsze. Sylwio, o dalej? Ciekawe gdzie Cię dalej poprowadzi droga. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Jolciu dziękuję, czasami zastanawiam się czy nie porzucić patchworku na rzecz innego rzemiosła.
Piękne rzeczy zrobiłaś w trakcie nauki. Piękne. Podziwiam szczerze i... zazdroszczę "liźnięcia" różnych rzemiosł. Trzymam kciuki za zaliczenia! Ale... co…
Nawet nie wiem co powiedzieć! Piękne prace... piękne... Wielkie brawa dla każdej autorki! Kilka, może kilkanaście poznaję. Sylwia, dziękuję, że…
Dodaj komentarz