Dziękuję. Nerwy są jak to przy budowie, ale że wszystko robimy sami to złościmy się tylko na siebie.
Pillows
Ten tydzień upłynął mi na pikowaniu. Tym razem na moim long-armie rozgościły się poduszeczki z monogramem.
I spent this week quilting. This time, a set of monogram pillows made themselves at home on my
Bernina long-arm.
Poduszki miały być białe i pikowane nićmi w kolorze antracytu.
The pillows are white and were quilted with anthracite thread.
Nie jest to taka prosta sprawa jak mi się wydawało. Pewnie zastanawiacie się dlaczego?
Pikowanie bardzo wyrazistymi nićmi jest bardzo wymagające. Widać każde niedociągnięcie.
This is actually not as simple as I thought it would be. You’re probably wondering “why?”
Quilting with an expressive color thread is very demanding. You can see every mishap.
Muszę się przyznać, że moje podusie nie są idealne, ale mam nadzieję że spodobają się nowej właścicielce.
have to admit that my pillows aren’t perfect, but I really hope their new owner likes them.
2 komentarze
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Trzymam kciuki żeby cała ta budowa i przeprowadzka kosztowała Was jak najmniej nerwów. I obu budżet się spiął wg planu.…
Och Sylwio... zupełnie nie wiem co napisać... zostały piękne wspomnienia, o których piszesz. Przytulam mocno...
Bardzo dziękujemy.
WIELKIE gratulacje Sylwia & Sylwia! Doskonały z Was duet! Prace piękne. Miejsce godne prezentacji właśnie takich prac. Pozdrawiam Was obie…
Bajka! Sylwia, Twoje poduszki są jak z bajki. Cudne 🙂 Pozdrawiam 🙂
Jolciu dziękuję, ten kolor to było wyzwanie.