Multi Unicorn – kontynuacja

Multi Unicorn- follow up. W końcu się udało. Połączyłam wszystkie heksagony w jeden piękny obwód. No, może nie wszystkie. Miałam ich 265, a użyłam tylko 142. Reszta, czyli 123 heksagony, została na później. Zastanawiacie się pewnie, po co je robiłam? Niestety, nie ma innego sposobu. Nie można zrobić tylko tyle heksagonów, ile potrzeba do OBW

Multi Unicorn

Multi Unicorn Siedzę sobie teraz przed komputerem i zastanawiam się cóż ja takiego robiłam w tym tygodniu. Patrząc na postęp prac nad nowym projektem to mam wrażenie że nic. Oczywiście wiem, że to błędne wrażenie gdyż kiedy człowiek zabiera się za cięcie i zszywanie heksagonów czas mknie jak szalony. I’m sitting in front of my

Piesek “Kora”

Dog – “Kora” Piesek, który stał się bohaterem mojego ostatniego projektu, nazywa się Kora i jest już ze swoim właścicielem. The dog that became the hero of my latest project is named “Kora” and is with her owner already. Zrobienie tego pieska to była prawdziwa przygoda, ponieważ pikowanie ma duży wpływ na ostateczny wygląd pracy.

Ukochany piesek

Beloved Doggie Wakacje się skończyły, czas wracać do pracy. Vacation time is over, time to get back to work. Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moim najnowszym projektem, który jest bardzo bliski pewnemu sercu. Jest to portret ukochanego psa, który zrobiłam z tkanin i wełny. Today I would like to share with you my latest

Wakacje

Vacation time Nareszcie urlop. Zaczął się 23 lipca i trwa nadal, a to oznacza, że dziś postu nie będzie. Finally, vacation. It started on July 23rd and still goes on, which means that there is no post today. Pozdrawiam cieplutko. Kind regards.

Paproć i hydrofolia

The fern and wash-n-gones Cześć to znowu ja-Sylwia 2 Hi it’s me -Sylwia 2 Hej, hej! W poprzednim poście pisałam o tym, jak bawię się z hydrofolią i jak podziwiam prace Meredith Woolnough z Australii. Postanowiłam sięgnąć po jej książkę “Organic Embroidery”, którą pochłonęłam w całości. Meredith opowiada o swoich wskazówkach, źródłach inspiracji i sposobach

Domek Uli

Ula’s houses Pamiętacie jak pisałam, że zgłosiłam się do udziału w III edycji wystawy zamkniętej w walizce i że tematem przewodnim są DOMKI? Nie tylko ja, ale też moja córa Ula spróbowała swoich sił w szyciu domku. I wiecie co? Wyszło jej lepiej niż mi! 😉 Nie żartuję 😁, spójrzcie sami na jej dzieło! Do

Szybkie patchworki

Quick patchworks W tym tygodniu miałam mnóstwo frajdy z pikowania dwóch patchworkowych kocyków. To była taka moja forma odprężenia i relaksu. Last week I had lot of fun quilting two patchwork blankets. It was my form of rest and relaxation Kocyki są proste w wykonaniu, bo składają się tylko z warstwy wierzchniej i spodniej. Wyglądają

Chwalę się

I have to brag a bit. Cześć kochani! Dzisiaj mam dla Was niesamowitą wiadomość, która sprawiła, że skakałam z radości. Ale zacznę od początku. Hello everybody! Today I have amazing news to share with you all, it made me jump from joy. Let’s start from the beginning. Jak wiecie, od dawna pracowałam nad moim quiltem,

“Z motyką na słońce”

“Biting off more than I can chew.”  Jest takie polskie powiedzenie “z motyką na słońce”, które doskonale oddaje to, co czuję, robiąc mój obecny quilt. Myślałam, że będzie to szybki i łatwy projekt, ale okazało się, że to wielkie wyzwanie. There is a polish expression that says, “Z motyką na słońce,” (with a hoe to

1 2 3 4 5 6 26